Napawam się widokiem
patrząc na włosów kaskady,
pragnę czesać je okiem
od czubków aż do nasady.
W oczu głębi się kąpać
ochłody kropli mi trzeba,
po ciele palcami stąpać
wędrować wprost do nieba.
Z ust czerwonych żar spijać
gasić ogromne pragnienie,
wargi słodyczą owijać
krzepić serca cierpienie.
W ucho miłosną pieśń wlewać
szeptać jak tajemnice,
usta otwarte by śpiewać
zerkać w zmrużone źrenice.
W ostatnim porywie męstwa
kibić obiąć ramieniem
krzyknać w euforii zwycięstwa
tyś - największym marzeniem.
IDOL
fangry
..
registro:
Witam
Último jogo